Każdego dnia pod opiekę naszej fundacji trafiają bezdomne, chore i cierpiące koty. Niektóre z nich wymagają natychmiastowej pomocy weterynaryjnej, inne długotrwałego leczenia, operacji, a jeszcze inne – zabiegów kastracji, by zapobiec dalszemu rozmnażaniu i cierpieniu kolejnych kociąt. Ostatnie miesiące naszej pracy na rzecz kotów bezdomnych były bardzo intensywne – łapanki, kastracje, leczenie, operacje. To wszystko wygenerowało faktury przyprawiające nas o zawał serca.
Nasze możliwości finansowe są ograniczone, a liczba potrzebujących zwierząt stale rośnie i telefon nie milknie. Chcielibyśmy pomóc wszystkim. Jest to jednak niemożliwe póki nie uregulujemy dotychczasowych zaległości finansowych w klinikach weterynaryjnych.
Dlatego prosimy Was gorąco o pomoc! Przekażcie darowiznę na nasze dalsze działania: link do zbiórki