Cosiek
postrzelony z wiatrówki
Cosiek to kot po przejściach. Mieszkał na ulicy gdzie został postrzelony, a śrut utknął tuż przy kręgosłupie. Kocurek miał niedowład tylnych łap. Po ciężkiej operacji i kilku miesiącach mozolniej rehabilitacji jest kotem funkcjonującym normalnie. Korzysta w 100 % z kuwety, a z lekką niepełnosprawnością tylnych łapek dobrze sobie radzi. Czasem trzeba mu pomóc gdzieś wejść, czasem coś niechcący przewróci.
Po za tym to cudowny proludzki kot. Lubi się przytulać, spać z człowiekiem, kocha jeść, ze smakiem zjada kocią karmę, surowe i gotowane mięso, ale też nie pogardzi ludzkim jedzeniem jeśli mu się coś uda zwędzić z talerza. Cosiek jest straszną gadułą i kotem wszedobylskim.
Kontakt z innymi kotami ma raczej dobry, z jednymi się lubi z innymi trochę mniej. Uwielbia towarzystwo kotek Katii i Lexi z domu tymczasowego, w którym mieszka. Psów na początku się obawia, ale z czasem stają mu się obojętne.
Data urodzenia: maj 2018 r.
Płeć: Kocur
Odpchlenie/odrobaczenie: Tak
Czip: Tak
Stosunek do kotów: Pozytywny
Stosunek do psów: Neutralny
Szczepienia: Tak
Kastracja: Tak
Testy FIV/FeLV: Ujemne
miejsce pobytu:
dom tymczasowy
miasto:
tomaszów mazowiecki
kontakt z opiekunem:
iza, tel. 510 724 773
Proces adopcyjny
Adopcja to zobowiązanie wobec żywej, czującej istoty, na co najmniej 15-20 lat. To związanie się ze zwierzęciem "na dobre i na złe". Jest to również zobowiązanie wobec nas, bo opiekując się w Fundacji kotem, składamy mu obietnicę, że zadbamy o jego przyszłość. Chcemy dotrzymać słowa i liczymy na to, że nam w tym pomożesz.